9/3/2004 Wojna o dusze
Ostatnio mam wrażenie, że wszystkie wiadomości, jakie do mnie docierają, mają jakąś wartość moralną. Dotyczą w dużej mierze naszego duchowego istnienia. Zajmują się faktami, które mają jakiś wpływ na nasze życie duchowe.
Podam tu może kilka przykładów. Przede wszystkim w Stanach od kilku tygodni mówi się bez przerwy o "małżeństwach" homoseksualistów. Kolejne miasta i stany albo zatwierdzają te związki, albo aresztują urzędników, którzy to zrobili, albo przynajmniej publicznie wygłaszają swoje opinie na ten temat.
Sąd Najwyższy w Kalifornii nakazał katolickiej organizacji udzielającej pomocy materialnej, (coś w rodzaju polskiego "Caritasu”) ujęcie w pakiecie ubezpieczenia zdrowotnego pokrycia zwrotów kosztów środków antykoncepcyjnych. Dzień później podobna organizacja w stanie Colorado ogłosiła, że oni pokrywali te koszty przez nieuwagę i z dniem dzisiejszym zaprzestają tego, gdyż jest to niezgodne z nauką Kościoła.
Temat księży oskarżanych o grzech nieczystości także wraca jak bumerang, także w audycjach naszych braci-chrześcijan z innych kościołów, mimo, że w tych kościołach ten problem istnieje nawet w większym stopniu niż w Kościele Katolickim.
Także nie milknie szum wokół filmu Gibsona, każde czasopismo stara się wyszukać jakąś kontrowersję związaną z tym filmem, samym Gibsonem, czy jego rodziną. Tymczasem sam film przez pierwsze 12 dni wyświetlania zarobił 212 mln dolarów i drugi tydzień z rzędu był najbardziej oglądanym filmem w USA. Jest też w dalszym ciągu filmem odmieniającym ludzkie dusze, zostawiającym ślad w sercach. Mam nadzieję, że na długo i że widzowie nie zapomną tego filmu przez lata.
Nie jestem prorokiem i opinie tu zamieszczane są tylko moimi własnymi opiniami, ale mam wrażenie, że jesteśmy świadkami jakiejś potężnej bitwy o nasze dusze. I myślę, że nie powinniśmy być w tej wojnie tylko świadkami. Wszyscy powinniśmy się przyłączyć, czy to modlitwą, czy postem, czy też głosując w najbliższych wyborach na właściwych kandydatów. Bardziej zwracając uwagę na ich moralny światopogląd niż na polityczne obietnice, których i tak nigdy politycy nie dotrzymują. Na koniec prosiłbym o przeczytanie tego fragmentu apokalipsy i zastanowienie się nad tym, co Św. Jan nam tu pisze. Zwłaszcza po obejrzeniu filmu Gibsona, tak ładnie nam pokazującego rolę Maryi w walce z szatanem, będzie nam łatwiej zrozumieć ten tekst.
Ap 12:1-17
1. Potem wielki znak się ukazał na niebie: Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod jej stopami, a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu.
2. A jest brzemienna. I woła cierpiąc bóle i męki rodzenia.
3. I inny znak się ukazał na niebie: Oto wielki Smok barwy ognia, mający siedem głów i dziesięć rogów - a na głowach jego siedem diademów -
4. i ogon jego zmiata trzecią część gwiazd nieba: i rzucił je na ziemię. I stanął Smok przed mającą rodzić Niewiastą, ażeby skoro porodzi, pożreć jej dziecię.
5. I porodziła syna - mężczyznę, który wszystkie narody będzie pasł rózgą żelazną. I zostało porwane jej Dziecię do Boga i do Jego tronu.
6. A Niewiasta zbiegła na pustynię, gdzie miejsce ma przygotowane przez Boga, aby ją tam żywiono przez tysiąc dwieście sześćdziesiąt dni.
7. I nastąpiła walka na niebie: Michał i jego aniołowie mieli walczyć ze Smokiem. I wystąpił do walki Smok i jego aniołowie,
8. ale nie przemógł, i już się miejsce dla nich w niebie nie znalazło.
9. I został strącony wielki Smok, Wąż starodawny, który się zwie diabeł i szatan, zwodzący całą zamieszkałą ziemię, został strącony na ziemię, a z nim strąceni zostali jego aniołowie.
10. I usłyszałem donośny głos mówiący w niebie: Teraz nastało zbawienie, potęga i królowanie Boga naszego i władza Jego Pomazańca, bo oskarżyciel braci naszych został strącony, ten, co dniem i nocą oskarża ich przed Bogiem naszym.
11. A oni zwyciężyli dzięki krwi Baranka i dzięki słowu swojego świadectwa i nie umiłowali dusz swych - aż do śmierci.
12. Dlatego radujcie się, niebiosa i ich mieszkańcy! Biada ziemi i morzu - bo zstąpił na was diabeł, pałając wielkim gniewem, świadom, że mało ma czasu.
13. A kiedy ujrzał Smok, że został strącony na ziemię, począł ścigać Niewiastę, która porodziła Mężczyznę.
14. I dano Niewieście dwa skrzydła orła wielkiego, by na pustynię leciała do swojego miejsca, gdzie jest żywiona przez czas i czasy, i połowę czasu, z dala od Węża.
15. A Wąż za Niewiastą wypuścił z gardzieli wodę jak rzekę, żeby ją rzeka uniosła.
16. Lecz ziemia przyszła z pomocą Niewieście i otworzyła ziemia swą gardziel, i pochłonęła rzekę, którą Smok ze swej gardzieli wypuścił.
17. I rozgniewał się Smok na Niewiastę, i odszedł rozpocząć walkę z resztą jej potomstwa, z tymi, co strzegą przykazań Boga i mają świadectwo Jezusa.
Podam tu może kilka przykładów. Przede wszystkim w Stanach od kilku tygodni mówi się bez przerwy o "małżeństwach" homoseksualistów. Kolejne miasta i stany albo zatwierdzają te związki, albo aresztują urzędników, którzy to zrobili, albo przynajmniej publicznie wygłaszają swoje opinie na ten temat.
Sąd Najwyższy w Kalifornii nakazał katolickiej organizacji udzielającej pomocy materialnej, (coś w rodzaju polskiego "Caritasu”) ujęcie w pakiecie ubezpieczenia zdrowotnego pokrycia zwrotów kosztów środków antykoncepcyjnych. Dzień później podobna organizacja w stanie Colorado ogłosiła, że oni pokrywali te koszty przez nieuwagę i z dniem dzisiejszym zaprzestają tego, gdyż jest to niezgodne z nauką Kościoła.
Temat księży oskarżanych o grzech nieczystości także wraca jak bumerang, także w audycjach naszych braci-chrześcijan z innych kościołów, mimo, że w tych kościołach ten problem istnieje nawet w większym stopniu niż w Kościele Katolickim.
Także nie milknie szum wokół filmu Gibsona, każde czasopismo stara się wyszukać jakąś kontrowersję związaną z tym filmem, samym Gibsonem, czy jego rodziną. Tymczasem sam film przez pierwsze 12 dni wyświetlania zarobił 212 mln dolarów i drugi tydzień z rzędu był najbardziej oglądanym filmem w USA. Jest też w dalszym ciągu filmem odmieniającym ludzkie dusze, zostawiającym ślad w sercach. Mam nadzieję, że na długo i że widzowie nie zapomną tego filmu przez lata.
Nie jestem prorokiem i opinie tu zamieszczane są tylko moimi własnymi opiniami, ale mam wrażenie, że jesteśmy świadkami jakiejś potężnej bitwy o nasze dusze. I myślę, że nie powinniśmy być w tej wojnie tylko świadkami. Wszyscy powinniśmy się przyłączyć, czy to modlitwą, czy postem, czy też głosując w najbliższych wyborach na właściwych kandydatów. Bardziej zwracając uwagę na ich moralny światopogląd niż na polityczne obietnice, których i tak nigdy politycy nie dotrzymują. Na koniec prosiłbym o przeczytanie tego fragmentu apokalipsy i zastanowienie się nad tym, co Św. Jan nam tu pisze. Zwłaszcza po obejrzeniu filmu Gibsona, tak ładnie nam pokazującego rolę Maryi w walce z szatanem, będzie nam łatwiej zrozumieć ten tekst.
Ap 12:1-17
1. Potem wielki znak się ukazał na niebie: Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod jej stopami, a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu.
2. A jest brzemienna. I woła cierpiąc bóle i męki rodzenia.
3. I inny znak się ukazał na niebie: Oto wielki Smok barwy ognia, mający siedem głów i dziesięć rogów - a na głowach jego siedem diademów -
4. i ogon jego zmiata trzecią część gwiazd nieba: i rzucił je na ziemię. I stanął Smok przed mającą rodzić Niewiastą, ażeby skoro porodzi, pożreć jej dziecię.
5. I porodziła syna - mężczyznę, który wszystkie narody będzie pasł rózgą żelazną. I zostało porwane jej Dziecię do Boga i do Jego tronu.
6. A Niewiasta zbiegła na pustynię, gdzie miejsce ma przygotowane przez Boga, aby ją tam żywiono przez tysiąc dwieście sześćdziesiąt dni.
7. I nastąpiła walka na niebie: Michał i jego aniołowie mieli walczyć ze Smokiem. I wystąpił do walki Smok i jego aniołowie,
8. ale nie przemógł, i już się miejsce dla nich w niebie nie znalazło.
9. I został strącony wielki Smok, Wąż starodawny, który się zwie diabeł i szatan, zwodzący całą zamieszkałą ziemię, został strącony na ziemię, a z nim strąceni zostali jego aniołowie.
10. I usłyszałem donośny głos mówiący w niebie: Teraz nastało zbawienie, potęga i królowanie Boga naszego i władza Jego Pomazańca, bo oskarżyciel braci naszych został strącony, ten, co dniem i nocą oskarża ich przed Bogiem naszym.
11. A oni zwyciężyli dzięki krwi Baranka i dzięki słowu swojego świadectwa i nie umiłowali dusz swych - aż do śmierci.
12. Dlatego radujcie się, niebiosa i ich mieszkańcy! Biada ziemi i morzu - bo zstąpił na was diabeł, pałając wielkim gniewem, świadom, że mało ma czasu.
13. A kiedy ujrzał Smok, że został strącony na ziemię, począł ścigać Niewiastę, która porodziła Mężczyznę.
14. I dano Niewieście dwa skrzydła orła wielkiego, by na pustynię leciała do swojego miejsca, gdzie jest żywiona przez czas i czasy, i połowę czasu, z dala od Węża.
15. A Wąż za Niewiastą wypuścił z gardzieli wodę jak rzekę, żeby ją rzeka uniosła.
16. Lecz ziemia przyszła z pomocą Niewieście i otworzyła ziemia swą gardziel, i pochłonęła rzekę, którą Smok ze swej gardzieli wypuścił.
17. I rozgniewał się Smok na Niewiastę, i odszedł rozpocząć walkę z resztą jej potomstwa, z tymi, co strzegą przykazań Boga i mają świadectwo Jezusa.
0 Comments:
Post a Comment
<< Home