Żył w ziemi US człowiek imieniem Hiob. (Księga Hioba 1,1a)

To mówi Pan: "Jeśli powiem bezbożnemu: Z pewnością umrzesz, a ty go nie upomnisz, aby go odwieść od jego bezbożnej drogi i ocalić mu życie, to bezbożny ów umrze z powodu swego grzechu, natomiast Ja ciebie uczynię odpowiedzialnym za jego krew."(Ez 3,18)

Pana zaś Chrystusa miejcie w sercach za Świętego i bądźcie zawsze gotowi do obrony wobec każdego, kto domaga się od was uzasadnienia tej nadziei, która w was jest. (1 P 3,15)

My Photo
Name:
Location: Charlotte, NC, USA, Poland

Jestem truckerem, który spotkał na swej drodze Boga i nie może o tym przestać mówić. Zapraszam na swoje forum, www.katolik.us

Thursday, April 06, 2006

17/12/2004 Dlaczego chrześcijaństwo?

Mądrala zapytał mnie w Księdze Gości:

Co skłoniło Cie Hiobie do pogłębiania wiary w Jezusa a nie np w Allaha czy innego Boga? Proszę o odpowiedź lub linka do artykułu w ktorym o tym piszesz.

Oto moja odpowiedź:

Ja myślę, że cała ta stronka jest odpowiedzią na Twe pytanie. Szczegółowo najlepiej na to odpowiedzą moje Rozważania o Biblii, zwłaszcza część siódma.

Religie wschodu nie są właściwie religiami, ale systemami filozoficznymi. Budda był tylko człowiekiem i nieraz to podkreślał. To ludzie koniecznie chcą z niego zrobić Boga. Islam, który wyznaje tego samego Boga, którego wyznajemy my, po prostu Go nie rozumie. Mahomet był człowiekiem, który miał sporo różnych problemów, miał bardzo ograniczoną wiedzę o chrześcijaństwie i to raczej, przez jedną ze swych żon, o jego heretyckiej, czy schizmatycznej odmianie. Islam jest dokładnie taką religią, jaką człowiek by założył, czy wymyślił. Spowodował zjednoczenie luźnych grup koczowników na pustyni. Dał Beduinom coś, co ich stopiło w jeden naród. I Islam, z ludzkiego punktu widzenia, jest logiczny. Uczy: wyrżnij w pień swoich wrogów, osiągniesz zbawienie. To tak trafia do przeciętnego człowieka, że i w historii chrześcijaństwa taka nauka była wcielana w życie. Tylko, że o ile ten model wiary jest prawdziwym Islamem, to jest on na pewno fałszywym chrześcijaństwem. Poza tym mamy jeszcze inny problem: Islam uważa Biblię za natchnioną księgę, uważa też, że Koran został podyktowany Mahometowi przez Archanioła Gabriela, a tymczasem Biblia uczy:

„Ale gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy - niech będzie przeklęty!”
(Ga 1,18).
Mamy więc sprzeczność, niespójność nauki Mahometa.

Chrześcijaństwo jest tak nielogiczne, tak pozbawione sensu z ludzkiego punktu widzenia, że nie miało prawa się w ogóle przyjąć. Zwłaszcza nie ma sensu z punktu widzenia człowieka żyjącego 2000 lat temu. Ale i teraz, po dwóch tysiącach lat jego istnienia, dalej nauka o nastawianiu drugiego policzka, miłowaniu nieprzyjaciół i przebaczaniu siedemdziesiąt siedem razy pozornie nie jest zbyt pociągająca. Ale ta nauka zmieniła świat. Ta się przyjęła. Ta zbudowała cywilizację, w której wyrośliśmy. Musiała ona pochodzić od Boga, bo gdyby nie Boża łaska, to nauka ta nie przetrwałaby jednego pokolenia.


Tak więc, moim zdaniem, tylko Żydzi, chrześcijanie i mahometanie czczą prawdziwego Boga. Żydzi jednak odrzucili Mesjasza, Syna Bożego, mahometanie utworzyli religię na swe ludzkie potrzeby i „zredukowali” Syna Bożego do proroka mniejszego od założyciela swej religii, protestanci odrzucili Kościół, który jest Ciałem Syna Bożego. Sataniści posiadają, wbrew pozorom, dużo prawdy w swych wierzeniach, ale czczą stworzenie, które ich prowadzi do zatracenia, do zguby a nie Stworzyciela, który może im dać życie wieczne, a religie Wschodu nie są w ogóle religiami. Wybór więc jest dla mnie nie tylko całkiem prosty, ale zupełnie logiczny.

Jest jeszcze jeden aspekt wyboru prawdziwej religii. Chrześcijaństwo jest tą samą religią, którą był Judaizm w czasach przed przyjściem Jezusa. Nie można ich przeciwstawiać. Chrześcijaństwo jest po prostu wypełnieniem judaizmu. Natomiast jeżeli jest jakakolwiek prawda w mahometanizmie, to jest on religią niewolników, a nie wolnych dzieci. Mahometanie są potomkami Izmaela, syna Abrahama zrodzonego z niewolnicy. Żydzi są dziećmi zrodzonymi z Izaaka, syna Obietnicy. Ale nie tylko Żydzi, ale wszyscy Izraelici. Gdy się rozproszyło 10 pokoleń Izraela, nie można już ich po latach było odnaleźć i zidentyfikować. Rozpłynęli się wśród „gojów”. Ale dzięki temu my wszyscy staliśmy się Izraelem. A gdyby to kogoś nie przekonało, to cóż, możemy także zgłaszać swe pretensje do pokolenia Judy:

Prawdziwym Żydem jest ten, kto jest nim wewnątrz, a prawdziwym obrzezaniem jest obrzezanie serca, duchowe, a nie według litery. I taki to otrzymuje pochwałę nie od ludzi, ale od Boga.
(Rz 2,29)

Jakby więc nie patrzeć na to, wychodzi mi, że jedyną prawdziwą religią jest chrześcijaństwo i to w formie takiej, jaka została założona przez samego Jezusa i jaka do dziś istnieje w Kościele Powszechnym, czyli Katolickim.


Polecam Ci wspaniałą książkę Vittorio Messori „Opinie o Jezusie”. Jeżeli szukasz intelektualnego dowodu na to, że Jezus był prawdziwym mesjaszem, synem Boga, a nie jesteś zbyt wielkim zwolennikiem filozoficznych wywodów świętego Tomasza, to poczytaj Messoriego. To dziennikarz, nie filozof i pisze tak, jak się pisze reportaże. Ja się nie mogłem oderwać od tej książki i od dwóch następnych, jakie kilka lat później on napisał: „Umęczon pod Ponckim Piłatem” i „Mówią, że zmartwychwstał”. Ale ta pierwsza chyba jest najlepsza, koniecznie przeczytaj.

I jeszcze jedna uwaga na koniec. Moją miłością jest chrześcijaństwo. Moim Bogiem jest Bóg, który objawił się nam w Biblii i w Kościele. Nie jestem specjalistą od innych wierzeń. Wiem trochę na ich temat, ale na pewno nie tyle, ile wiem o chrześcijaństwie. Podałem tu moje argumenty na to, dlaczego jestem chrześcijaninem. Choć tak naprawdę, to jestem nim dlatego, że Bóg mnie zawołał. Ja tylko Mu odpowiedziałem. Ale moje opinie o innych religiach mogą się różnić od opinii innych osób. To zapewne jest zrozumiałe. Ale nie będę na ten temat podejmował dyskusji. Wiem na tyle dużo o nich, że wątpię, żeby mi ktoś coś naprawdę nowego podpowiedział, a ten króciutki tekścik musi, ze względu na formę, upraszczać niektóre zagadnienia. A sama wiara i tak jest darem, więc nawet, jak ktoś mi zacznie udowadniać, że Konfucjusz jest Bogiem, czy Mahomet dał nam jedyną prawdziwą wiarę, to to i tak nic nie zmieni. Bo ja jestem wolnym człowiekiem. Dlaczego? Bo Bóg dał mi poznanie Prawdy. Dał mi poznanie swego Syna. I dał mi prawdziwą wolność.

Wtedy powiedział Jezus do Żydów, którzy Mu uwierzyli: Jeżeli będziesz trwać w nauce mojej, będziecie prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli.
(Jn 8,31-32)

Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.
(Jn 14, 6)

0 Comments:

Post a Comment

<< Home