27/9/2004 Wrześniowe orędzie Maryi
W ostatnim orędziu Maryja ponownie namawia nas do modlitwy. To jest Jej główny motyw przez ostatnie miesiące, a nawet lata. Cóż, widocznie ciągle się nie modlimy. Trudno nam znaleźć pół godziny na odmówienie różańca w naszym zagonionym świecie. Przykre jest tylko to, że z reguły nie mamy problemu ze znalezieniem pół godzinki na obejrzenie ulubionego programu w telewizji, czy to będą Wiadomości, Złotopolscy, Simsonsi, czy jakikolwiek inny program. Ale ja wiem, że jak się zacznie od różańca, to na jedno i drugie starcza czasu. Wystarczy zacząć od „dużych kamieni”. A o tych pisałem już 17. maja, więc nie będę się powtarzał. A oto ostatnie orędzie Maryi z 25. września:
“Drogie dzieci! Wzywam was, abyście byli miłością tam gdzie panuje nienawiść i pokarmem tam gdzie panuje głód. Dziatki, otwórzcie wasze serce i niech wasze ręce będą wyciągnięte i szczodre, tak aby poprzez was stworzenie dziękowało Bogu Stworzycielowi. Dziatki módlcie się i otwórzcie serce na Bożą miłość, a to jest niemożliwe, jeśli się nie modlicie. Dlatego módlcie się, módlcie się, módlcie się. Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.”
“Drogie dzieci! Wzywam was, abyście byli miłością tam gdzie panuje nienawiść i pokarmem tam gdzie panuje głód. Dziatki, otwórzcie wasze serce i niech wasze ręce będą wyciągnięte i szczodre, tak aby poprzez was stworzenie dziękowało Bogu Stworzycielowi. Dziatki módlcie się i otwórzcie serce na Bożą miłość, a to jest niemożliwe, jeśli się nie modlicie. Dlatego módlcie się, módlcie się, módlcie się. Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.”
0 Comments:
Post a Comment
<< Home